Poznajcie nasze myjadła! Dzisiaj powiemy Wam, które myjadło Hairy Tale wybrać, jeżeli chcecie idealnie trafić za pierwszym zakupem lub po prostu lubicie minimalizm i macie ochotę wyposażyć się w tylko jeden rodzaj 😉
W skład pierwszego rzutu wchodzą:
- Szampon w żelu Hairy Tale Squeaky Clean: chelatujący
- Szampon w żelu Hairy Tale Murky: kojący, regulujący
- Emulsja myjąca Hairy Tale Murky: kojąca, regulująca
- Krem myjący Hairy Tale Fluffy: nawilżający, odżywczy
fot. Aleksander Berger @alexz_berger
Jakie są nasze myjadła?
Szampony są lżejsze niż emulsja i krem w tubach. Nie zawierają one olejów w „czystej” postaci, a jedynie oleje rozpuszczalne w wodzie, które nie obciążają, lecz pomagają dodatkowo w łagodnym oczyszczaniu.
Dla włosów, które łatwo obciążyć u nasady, zdecydowanie polecamy szampony w żelu.
Szampon Murky jest o wiele gęstszy w obecnej formulacji (trzeba mocno ścisnąć butelkę), natomiast Squeaky Clean wyróżnia konsystencja bardziej lejąca, przypominająca miód (wylewa się przy delikatnym naciśnięciu butelki).
Oba szampony są bardzo wydajne, polecamy dawkować je na „duże krople”, rozwadniać, aplikować i ewentualnie dodawać więcej. Łatwo jest przesadzić z ilością, przestawiając się na nasze kosmetyki z tradycyjnych produktów, dlatego rekomendujemy mycie metodą kubeczkową.
Dajcie znać na naszym instagramie, która wersja konsystencji bardziej Wam się podoba! Przyświeca nam filozofia doskonalenia się w każdym aspekcie działania marki, dlatego nie zatrzymujemy się przy jednej wersji, a oddajemy głos i moc twórczą właśnie Wam <3
Nasze cowashe (krem i emulsja myjąca), to produkty o wiele bardziej leiste i rzadsze niż szampony żelowe!
Dzięki temu są one wydajne, jeszcze bardziej łagodne, a także świetnie sprawdzą się jako codzienne myjadło.
Nie będą stanowiły problemu w użytkowaniu, nawet dla bardzo początkujących adeptów świadomej pielęgnacji, ponieważ pienią się jak szalone (jak szampon).
WAŻNE: przed użyciem koniecznie trzeba nimi wstrząsnąć. Nie dodawaliśmy do nich masy emulgatorów czy „polepszaczy”, składy są możliwie naturalne, stąd mogą się delikatnie rozwarstwiać.
- Emulsja Murky jest cięższa od szamponów, ale LŻEJSZA od kremu Fluffy.
- Emulsja Murky zawiera czysty olej z czarnuszki, co sprawia, że jest cięższa od szamponu Murky.
- Krem Fluffy jest bardzo dobrze pieniący się, ale cięższy niż emulsja Murky, z uwagi na zawartość dwóch czystych olejów: masła shea i oleju owsianego.
Nasze myjadła na konkretne potrzeby skóry głowy!
Oczywiście, wszystkie produkty można stosować wymiennie, a także łączyć działanie dwóch: mycie dwuetapowe cowashem (krem/emulsja), a następnie szamponem.
- Skóra bardzo sucha, wrażliwa: emulsja Fluffy
- Wymagająca łagodnego oczyszczenia, przetłuszczająca, potrzebująca ukojenia, regulacji i odbicia włosów u nasady: szampon Murky
- Normalna, potrzebująca głębokiego, lecz łagodnego, oczyszczenia z wszelkiej nadbudowy minerałów lub pozostałości innych kosmetyków: szampon Squeaky Clean
- Potrzebująca regulacji, oczyszczenia, redukcji przetłuszczania, ale też sucha, wrażliwa, z tendencją do łupieżu: emulsja Murky
Równowaga PEH?
Jeżeli bierzecie pod uwagę Równowagę PEH szamponów, to prezentuje się on tak:
- Szampon w żelu Hairy Tale Squeaky Clean: H
- Szampon w żelu Hairy Tale Murky: H
- Emulsja myjąca Hairy Tale Murky: HE
- Krem myjący Hairy Tale Fluffy: PEH
Szampony mają zwykle mniejszy wpływ na równowagę PEH niż odżywki i maski, jednakże wyjątek stanowią mocno proteinowe myjadła. Dlaczego więc dodaliśmy proteiny roślinne do kremu Fluffy? To proste! Właśnie dla zachowania równowagi – doskonale bilansują ciężkość emolientów w postaci masła shea i oleju owsianego. Natomiast humektanty w szamponach mają za zadanie nawilżać skórę głowy, nie powinny one puszyć włosów, a dodawać objętości u nasady.
Które bajeczne myjadło wybierasz? ♥